poniedziałek, 1 lipca 2013

Od Demetriego: Czarownice i syn

Ja wraz z Blak i naszym synem Mako poszliśmy do Voltery przedstawić go Aro i reszcie.
-O jaki słodziutki-Jane
-Cukierek po prostu-Heidi
Dziewczyny coraz bardziej się do niego zbliżały i zaczęły go głaskać.A Mako wystraszony położył się na plecach i udawał że nie żyje.Blak zostawiła go pod moją opieką i zmieniła się w człowieka,( ja później też) poszła gdzieś z Caiusem.Gdy wrócili Blak trzymała w ręce zakrwawiony nóż i była uśmiechnięta, Caiusa w tedy nie było przyszedł później z jakimś wilkiem na plecach (martwym, był czerwony a łapy miał czarne).
-Blak co to za wilk?-Ja
-Nie poznajesz?-Blak
-To kochany tatuś Blak, zadźgała go gilotyną.-Caius
Caius rzucił nim na podłogę i zaprosił Setha i reszte bandy nowo narodzonych, rzucili się na niego i wypili całą krew.Po tem wyrzucili za okno, nie wiedziałem o tym że Blak aż tak go nienawidziła że go zabiła.Po około 1 godzinie znowu poszła z Caiusem w tą samą stronę, wrócili tym razem z lwem i Blak go miała na plecach.
-I co teraz znowu Blak tego lwa zadźgała?-Ja
-Nie, tym razem ja.-Caius
-Caius najpierw go dźgał a ja go dusiłam.-Blak
-Jaki to ma sens zabijać te zwierzęta.-Ja
-Zobacz na jego zęby, to lwia czarownica...-Caius
-A Power co ma do tego?-Ja
-On?On też ma takie zęby tylko że to pupilek czarownicy.-Blak
-Czarownice z wilkami i lwami?To nie dorzeczne.-Aro
Wszedł Espekto w postaci wilka.
-Co ty tu robisz?!-Blak
-Przyszedłem z kimś kogo nienawidzicie od wieków.-Espekto
-Jane...-Aro
-Oczywiście.-Jane, Jane zaatakowała Espekto i idącą czarownicę.
-Blak..-Caius
-Jak ja to kocham robić.-Blak, uśmiechnęła się i wyciągnęła z kieszeni kolejny nóż, podeszła do czarownicy i wbiła jej to prosto w serce.Po czym odeszła.
Czarownica była martwa, ale to nie był koniec.Espekto z czarownicami od małego się bawił i zaczął nas atakować.Alec od razu atakował swoją umiejętnością, Espekto był sparaliżowany.
-Alec zwróć mu tylko czucie nic więcej.-Aro
Alec wykonał polecenie.
-Teraz twoja ulubiona czynność Blak.-Aro
Blak powtórzyła to co z czarownicą ale mniej chętnie (kiedyś to był jej chłopak przez 5mies.).Z wilka znów nowo narodzeni czerpali krew.


Martwy Espekto

Czarownica zwierząt, niestety nie jest pokazana jak jest martwa.

Miecz Blak

Pistolet który będzie używany przez Blak w dalszym ciągu opowieści.

Blak poszła umyć swoją zakrwawioną broń, a reszta miała iść postrzelać sobie w jakieś zwierzęta tą bronią:

Byliśmy na miejscu i usłyszeliśmy krzyk i 1 strzał.Pobiegłem w tamtą stronę z Felixem i Renatą.Zobaczyliśmy Blak i czarownice, czarownica była na ziemi a Blak celowała w nią swoją bronią.
-Blak jak znalazłaś to gówno?-Felix
-A na przykład jak wyszliście z Volterry to ta dziwka szukała nie wiadomo czego.-Blak
-Skąd ona się tam wzięła?-Renata
-Heh było widać cień koło drzwi, tuż obok Espekto.Niestety ich czary nie działają kompletnie na niewidzialność.-Blak, przycisnęła nogą czarownicę do ziemi i strzeliła jej w głowę.
-Kto wrzuca do piecyka?-Blak
-Jaś i Małgosia?-Felix
-No coś w tym stylu, tylko że do 1000stopni.Oby nie wybuchł xD-Blak
Felix złapał czarownicę za włosy i wrzucił do pieca gdzieś w mieście.
Rozległ się hałas bo reszta zaczęła strzelać we wszystkie strony, nie wiedziałem co się dzieje.Spojrzałem w górę i było pełno wiedźm.Blak i Renata również spojrzały w górę, zatkało je.
-Gdzie jest mój karabinek?-Blak
-Tamta wiedźma ma.-Pokazałem konkretnie która a Blak nie patrząc na wszystko rzuciła jedną z miotły i poleciała w stronę wiedźmy z jej karabinem.Wyrwała go i rzuciła do Renaty, wyciągnęła pistolet i strzeliła w jej głowę.Inne czarownice patrzały się co robi Blak i ruszyły na nią.Blak natychmiastowo zmieniła się w orła i poleciała w górę a tamte się zderzyły.Wszystkie spadły na ziemię a nowo narodzeni mieli co robić.

Blak jako orzeł.

Blak wróciła na ziemię a w tedy nie było ani 1 czarownicy.
-Gdzie one?-Blak
-Pieką się.-Ja
-Na dzisiaj mam dość.A tak w ogóle gdzie Mako?!-Blak
-Chyba gdzieś w Volterze.-Ja
Wszyscy wrócili do Volterry a na miejscu Aro siedział sobię Mako (jako człowiek).
-To jak wracamy?-Mako
-Chyba tak, na dzisiaj mam dość wrażeń xD-Blak
-To chyba idziemy Blak.-Ja
-No ba.-Blak
Pożegnaliśmy się z wampirkami i zmieniliśmy się w wilki.






  


Imię: Mako
Nazwisko:Volturi
Wiek:2tyg(wilczych) 17lat (ludzkich)
Rasa:Dhapir(w rodzaju Reneesme Cullen)
Płeć:Mężczyzna
Charakter:Miły,ciekawski
Moce:Wszystkie
Umiejętności:Charakterystyczne dla wampira
Specjalne umiejętności: Zmienianie się w każde zwierzę.
Rodzina:Volturi,Denali


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz